…nie tylko panowie mają się nad czym zastanawiać.
W roku 1837 zawiązał się ruch społeczny propagujacy równouprawnienie kobiet.
Feminizm -znamy to..domagał się nie tylko równego traktowania kobiet, ale również po roku 1963 dodano do tego postulaty mające na celu zwiększenie udziału kobiet w różnych obszarach życia, oraz ich roli jaką odegrały w historii uwzględniając ich dorobek i osiągnięcia.
O co zatem idzie???
O paradoks drodzy, o paradoks.
Nasze pra pra pra..walczyły o prawo głosu stanowiska dotąd piastowane tylko przez mężczyzn, o wynagrodzenie odpowiadające temu przysługującemu mężczyznom.
Chciałyśmy być postrzegane jako silne i niezależne tzw.: „kobiety z jajami”
Pokazaliśmy, że potrafimy, a później koleżankami przy winie płaczemy jakie to jesteśmy wykorzystywane przez facetów w pracy, w domu etc.
A przecież jesteśmy kruche i delikatne, wymagające adoracji i opieki.
Tylko czy niektórym z nas ich chora duma pozwoli na to by przytulić się do zniewieściałego faceta,który siedzi w domu, gotuje obiadki i pierze wasze majtki..???
Czy właśnie takiego równouprawnienia żądałyście?
Wreszcie Wy panowie do których to pytanie padło…
Coraz częściej powtarzacie, że kobieta powinna być twarda, nie dać się.
Mężczyzno- czy dobrze czuł byś się w towarzystwie takiej pani gdzie pozostajesz tylko namiastką???
Podsumowując:
Bądźmy poprostu sobą.
Czy jesteś szczery jak ja i niejednokrotnie za to obrywasz -bądź sobą.
Czy jesteś egocentrykiem uwielbiagacym swoją wewnętrzną przestrzeń.
Czy dumnie dajesz radę, urobiona po łokcie gdy on bezczynnie stoi obok
Czy nieprzytomny ze zmęczenia wracasz do domu, a tam apokalipsa ponieważ hybrydy czas poprawić.
Wszyscy jesteśmy na swój sposób silni i delikatni poprostu jedni mają więcej tej siły, drudzy delikatności.
Życzę równowagi w tej materii.
…nie tylko panowie mają się nad czym zastanawiać.
W roku 1837 zawiązał się ruch społeczny propagujacy równouprawnienie kobiet.
Feminizm -znamy to..domagał się nie tylko równego traktowania kobiet, ale również po roku 1963 dodano do tego postulaty mające na celu zwiększenie udziału kobiet w różnych obszarach życia, oraz ich roli jaką odegrały w historii uwzględniając ich dorobek i osiągnięcia.
O co zatem idzie???
O paradoks drodzy, o paradoks.
Nasze pra pra pra..walczyły o prawo głosu stanowiska dotąd piastowane tylko przez mężczyzn, o wynagrodzenie odpowiadające temu przysługującemu mężczyznom.
Chciałyśmy być postrzegane jako silne i niezależne tzw.: „kobiety z jajami”
Pokazaliśmy, że potrafimy, a później koleżankami przy winie płaczemy jakie to jesteśmy wykorzystywane przez facetów w pracy, w domu etc.
A przecież jesteśmy kruche i delikatne, wymagające adoracji i opieki.
Tylko czy niektórym z nas ich chora duma pozwoli na to by przytulić się do zniewieściałego faceta,który siedzi w domu, gotuje obiadki i pierze wasze majtki..???
Czy właśnie takiego równouprawnienia żądałyście?
Wreszcie Wy panowie do których to pytanie padło…
Coraz częściej powtarzacie, że kobieta powinna być twarda, nie dać się.
Mężczyzno- czy dobrze czuł byś się w towarzystwie takiej pani gdzie pozostajesz tylko namiastką???
Podsumowując:
Bądźmy poprostu sobą.
Czy jesteś szczery jak ja i niejednokrotnie za to obrywasz -bądź sobą.
Czy jesteś egocentrykiem uwielbiagacym swoją wewnętrzną przestrzeń.
Czy dumnie dajesz radę, urobiona po łokcie gdy on bezczynnie stoi obok
Czy nieprzytomny ze zmęczenia wracasz do domu, a tam apokalipsa ponieważ hybrydy czas poprawić.
Wszyscy jesteśmy na swój sposób silni i delikatni poprostu jedni mają więcej tej siły, drudzy delikatności.
Życzę równowagi w tej materii.