Adolf Nowaczyński, który z jakiegoś powodu uwziął się na Juliana Tuwima niejednokrotnie szukał okazji, aby publicznie wytknąć mu jego żydowskie pochodzenie.
Podczas uroczystości na cześć Tuwima, Nowaczyński wzniósł taki oto toast:
„Nie ma literatury polskiej bez Adama Mickiewicza, nie ma Adama Mickiewicza bez „Pana Tadeusza”, nie ma „Pana Tadeusza bez Jankiela.
Niech żyje Tuwim!”.
Błyskawiczna reakcja Tuwima:
„Nie ma literatury polskiej bez Adama Mickiewicza, nie ma Adama Mickiewicza bez „Pana Tadeusza”, nie ma „Pana Tadeusza” bez Jankiela, nie ma Jankiela bez cymbałów.
Niech żyje Nowaczyński!”
301 Moved Permanently
301 Moved Permanently>>>